niedziela, 5 maja 2013

Prolog

Caroline:
Zaczeły sie wakacje , więc mam wiele czasu dla siebie i znajomych.
Brałam relaksującą kąpiel , ale wyczułam ,że nie jestem sama w domu , a widziałam jak mama wychodziła do pracy . Szybko wyszłam z wanny i ubrałam swój szlafrok. Wyszłam z pokoju bardzo cicho by ta obca dusza mnie nie usłyszała . Zeszłam po schodach do salonu i nic . Przebiegłam cały dom w wampirzym tempie ale nikogo nie znalazłam . Wróciłam do pokoju , lecz coś przykuło moją uwage .


Klaus:
Siedziałem na skórzaniej kanapie i popijałem whisky . Wkońcu musiałem wyjść na zewnątrz , ale zauważyłem coś interesującego - mojego "kochanego brata , Kola .
- Co on znowu kombinuje ? - zapytałem siebie.
Postanowiłem go śledzić.
To co zobaczyłem mnie zdziwiło. On poszedł do Caroline.


-----------------
Wiem to okropne i krótkie.Ale dopiero zaczyna.
Komentujcie pliisss !!!

Bohaterowie

Caroline : piękna , urocza , inteligentna i rozważna nastolatka. Przyjaciółka Bonnie i Eleny . Ma spory talent do śpiewania.


Kol : uroczy , przyjacielski pierwotny wampir , który uważa się za przystojnego , co pewnie jest prawdą . Zakochany " po uszy " w Caroline , choć ukrywa to przed wszystkimi i nawet samym sobą . Ma konkurentów o jej serce. 


Klaus : groźny , impulsywny hybryda . Zauroczony Caroline , ale często ją rani.



Tayler : zbuntowany i bardzo pewny siebie . Lubie kobiety ( kobieciarz ).

                 




                                                       + bohaterowie drugoplanowi.

O czym będzie blog ? :)

     Ten blog będzie inny niż reszta o nastoletniej Forbes. Opisywać on będzie miłosne perypetie Caroline , w której zakochanie są ... a tego Wam już nie zdradze :)
     Mam ogromną nadzieje , że spodoba się tan blog czytelnikom , ponieważ skupie się nie tylko na Taylerze i Klausie ale także na Kolu ( który ma w tym opowiadaniu inny charakter niż w serialu ).
     Jestem początkująca ( mój pierwszy blog ) , więc proszę o wyrozumiałość :)
     Blog na podstawie serialu "The Vampire Diaries " lecz z kilkoma zmianami.